W przedostatnią sobotę maja, Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego UKW, jak co roku w ramach obchodów Międzynarodowego Dnia Muzeów otworzyło swoje progi dla miłośników nocnego zwiedzania. Od 18:00 do 24:00 można było bez ograniczeń oddawać się kontemplacji specjalnie przygotowanych na tę okazję wystaw. Pogoda dopisała. To była ciepła, wiosenna noc, otulona wonią kwitnących akacji.
Niemal pół tysiąca obiektów, w tym dzieła sztuki, zabytki techniki, militaria, wyposażenie polskich placówek dyplomatycznych oraz archiwalia – to wszystko czekało na gości naszego uczelnianego muzeum. Nocą wszystko wygląda zupełnie inaczej, nabiera nowych znaczeń i barw. Warto zatem chociaż raz skorzystać z oferty Europejskiej Nocy Muzeów, by poczuć inny wymiar muzealnej rzeczywistości.
W związku z ogromną ilością zwiedzających – kabina ciszy, wbrew swej nazwie – wcale nie była taka cicha! Wielu z Was oddawało się kontemplacji mrocznych i tajemniczych grafik Jana Piotra Norblina. Niektóre eksponaty pokazywaliśmy po raz pierwszy, a niektóre tylko jednorazowo – w tę wyjątkową noc. Duże zainteresowanie budziły obiekty z kolekcji Tadeusza Skowrońskiego, który kierował Poselstwem Polskim w Rio de Janeiro w okresie międzywojennym. Szczególne zdziwienie budziła ilość kieliszków i zastawy stołowej – nic dziwnego przed wiekiem kultura konsumpcji była zupełnie inna!
Podróż w głąb ludzkiej duszy oferowała galeria portretów pędzla Mariusza Kałdowskiego. Artysta utrwalił na płótnie wybitnych Rodaków, którzy zapisali się w historii polskiej emigracji. Obrazy niewątpliwie mają hipnotyzującą moc oddziaływania, tym bardziej gdy za oknem ciemna noc.
Progi Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego przekroczyło kilkaset osób.
Dziękujemy, że byliście z nami w tę wspaniałą majową noc!