Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego
Pokaz wyjątkowego anglojęzycznego wydania Quo Vadis Henryka Sienkiewicza z 1897 r.  (luty – kwiecień 2016)

Pokaz wyjątkowego anglojęzycznego wydania Quo Vadis Henryka Sienkiewicza z 1897 r. (luty – kwiecień 2016)

W związku z ogłoszeniem roku 2016 Rokiem Henryka Sienkiewicza, przygotowaliśmy dla zwiedzających wyjątkową atrakcję – unikatowe wydanie Ouo vadis pochodzące z 1897 r. Powieść Henryka Sienkiewicza, w tłumaczeniu Jeremiasza Curtina, opublikowało w Bostonie wydawnictwo Little, Brown & Company. “Białego kruka” zawdzięczamy Pani Profesor Lidii Smentek, która „odkryła” książkę w antykwariacie w Chester (Vermont, USA).

Prezentowany w Muzeum egzemplarz to prawdziwa rzadkość! Gdy w Polsce (znajdującej się wówczas pod zaborami), w lutym 1896 roku zakończono drukowanie Quo vadis w odcinkach w „Gazecie Polskiej” (Warszawa), „Czasie” (Kraków) oraz w „Dzienniku Poznańskim”, Jeremiasz Curtin oddawał właśnie tłumaczenie całości do wydawcy w Bostonie i już w listopadzie otrzymał pierwsze angielskie wydanie. Z tej właśnie serii pochodzi nasz tom.

Dla Jeremiasza Curtina współpraca z Henrykiem Sienkiewiczem stała się nie lada wyzwaniem. Litwos (pseudonim H. Sinkiewicza) niczym obieżyświat przemierzał Europę (Amerykę zwiedził dużo wcześniej), a w 1891 r. wybrał się  do Afryki! Curtin chcąc na bieżąco sprawdzać postępy w pisaniu kolejnych rozdziałów powieści oraz odbierać rękopisy, musiał stale podążać śladami Sienkiewicza. Pierwszym dziełem polskiego noblisty przetłumaczonym przez Curtina było Ogniem i mieczem (With Fire and Sword, 1888). Kolejne lata intensywnej pracy oraz „pogoni” za pisarzem zaowocowały wydaniem anglojęzycznej wersji Potopu (The Deluge) i Pana Wołodyjowskiego (Pan Michael), następnie Rodziny Połanieckich (Children of the Soil) oraz Quo vadis. To właśnie Quo vadis, przyniosło najwięcej zysków i chwały, lecz – jak się okazało – nie Autorowi, a tłumaczowi i wydawcy. Z myślą o wymagającym czytelniku, Little, Brown, And Company zadbało o atrakcyjną szatę graficzną. Twarda okładka, obita zielonym materiałem introligatorskim, zdobiona jest delikatnym wizerunkiem gałązki palmowej i wieńca laurowego. Na stronie tytułowej czytamy: „Quo vadis.” A Narrative of the Time of Nero. By Henryk Sienkiewicz, Author of „With Fire and Sword”, „The Deluge”, „Pan Michael”, „Children of the Soil” Translated from the Polish by Jeremiah Curtin, Boston, Little, Brown, and Company, 1897.  Nasz 542 stronicowy tom zawiera 5 kart z czarno – białymi reprintami dzieł Howarda Pyle’a, Edmunda Garretta, G. Boulangera, Françoisa L. Benouville’a, Everta van Muydena oraz 2 fotografie (popiersie Nerona z Muzeum Kapitolińskiego oraz Kościół Santa Maria w Palmis).

Na pierwszej stronie widnieją podpisy właścicieli tomu. W górnym prawym rogu lekkim pociągnięciem pióra złożył swój autograf pierwszy czytelnik powieści ­– A.F. Warren, poniżej dopisał datę: Dec. 17, 1897. Pan Warren kupił (a może otrzymał?) książkę zaraz po jej opublikowaniu. Dziś spoglądając na pożółkłe karty i przetarte brzegi trudno sobie wyobrazić, że w końcu XIX w. była to pachnąca farbą drukarską nowość.  Wg ustaleń Prof. Smentek – Andrew Fuller Warren (ur. w 1842 roku) był założycielem wielkiej firmy połowów ryb na Florydzie (Warren Fish Company), w 1873 roku ożenił się z Fannie Clark Stearns z Nowej Anglii. Tuż obok podpisu pierwszego właściciela ­– skromnie, jakby zostawiając miejsce dla kolejnych czytelników – kreśli swoje imię oraz adres Adeline Clark: Property of Mrs Adeline Clark, 400 Pleasant St., Clearwater Fla. Niestety, nie zdołano ustalić kim była kolejna właścicielka książki (w rodzinie Fannie Clark nie spotykamy osoby o tym imieniu).  Uwolnijmy jednak na chwilę wodze wyobraźni, oto Adeline Clark na słonecznej Florydzie, w miasteczku Clerawater położonym nad Zatoką Meksykańską, skąpana w blasku słońca kobieta oddaje się pasjonującej lekturze… Dziś po niemal 120 latach Quo vadis spoczywa w muzealnej gablocie. Może gdzieś pomiędzy kartami znajduje się ziarenko piasku zza oceanu?

Opracowała: dr Aleksandra S. Jankowska