Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego
Kamizelka motocyklowa z czasów II wojny światowej – o najnowszym nabytku w zbiorach Muzeum Kamizelka motocyklowa z czasów II wojny światowej – o najnowszym nabytku w zbiorach Muzeum

Kamizelka motocyklowa z czasów II wojny światowej – o najnowszym nabytku w zbiorach Muzeum

Skórzana kamizelka wojskowa typu leather-jerkin to prawdziwa gratka dla miłośników militariów. Serdak należał do Jana Grzonkowskiego – żołnierza 1. Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka. Popularne „skóry” noszone były w Polskich Silach Zbrojnych przez cały okres II wojny światowej. Z ciepłych, niekrępujących ruchów kamizelek chętnie korzystali zarówno żołnierze na pierwszej linii frontu, jak i kierowcy, motocykliści, obsługa dział, czy mechanicy. Znane były już w czasie I wojny światowej. W Armii Brytyjskiej oraz w wojsku amerykańskim  pojawiły się najpewniej w połowie 1916 r. Początkowo były to ciężkie i grube serdaki z owczej skóry. Z biegiem lat ewoluowały do lżejszych oraz wygodniejszych form. Wykonywano je zszywając mniejsze i większe  fragmenty brązowej skóry. Różniły się od siebie odcieniem i wielkością użytych skrawków. Śmiało można więc rzec, że nie ma dwóch jednakowych kamizelek wojskowych – każda jest wyjątkowa i niepowtarzalna. Serdak przewiązywano pasem parcianym z mosiężnymi okuciami, niekiedy z pełnym oporządzeniem, pod pas wsuwano skórzane rękawice.

Kamizelka, która trafiła do zbiorów Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego jest dość obszerna. Ma barwę ciemnobrązową. Całość obszyto starannie mocną szarą nicią. Zapinana była jednorzędowo na cztery odkryte guziki. Miejsca ich wszycia dodatkowo wzmocniono skórzanymi romboidalnymi łatami. Kamizelka zapewniała ciepło, gdyż podszewkę wykonano z wełny drelichowej. Niestety nie zachowały się metki więc nie znamy producenta. Sądząc po stanie zachowania, przemierzono w niej tysiące kilometrów. Jej właściciel – Jan  Grzonkowski urodził się w 1917 roku. Jeszcze jako dziecko wyjechał wraz z rodzicami „za chlebem” do Niemiec, potem do Francji. Rodzice z młodszą siostrą wrócili do Polski w 1936 roku i osiedlili się we wsi Słup pod Brodnicą, a on został. I właśnie we Francji zastała go II wojna światowa. Wstąpił do formującego się tam Wojska Polskiego i – zgodnie z relacją krewnych – był żandarmem wojskowym w 1. Dywizji Grenadierów. Warto dodać, że w owym czasie, dywizja dysponowała motocyklami produkcji francuskiej (Gnome & Rhone, Peugeot, Rene Gillet, Terrot) oraz amerykańskiej (Harley-Davidson, Indian). Niestety nie wiemy, na którym z modeli jeździł właściciel kamizelki. Po rozwiązaniu jednostki w czerwcu 1940 roku, Jan Grzonkowski przedostał się do Wielkiej Brytanii.  Dołączył do formującej się w Szkocji 1. Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka, z którą przeszedł cały szlak bojowy, aż do Wilhelmshaven. Po wojnie nie mógł wrócić do Ojczyzny, i jak wielu bohaterskich żołnierzy 2. Korpusu Polski, musiał pozostać na emigracji. Rodzinny dom odwiedził dopiero w 1956 roku. Granicę przekroczył posługując się francuskim paszportem. Właśnie wtedy przywiózł do Polski swój skórzany serdak.  Później jeszcze kilkukrotnie odwiedzał kraj nad Wisłą. Zmarł 10 maja 2004 r. we Francji, w miejscowości Brouay. W pośmiertnej klepsydrze opublikowanej w lokalnej prasie czytamy: Z wielkim bólem zawiadamiamy naszych Przyjaciół w Polsce, że 10 maja 2004 r. zmarł we Francji w wieku 87 lat Jan Grzonkowski, Żołnierz I Dywizji Pancernej gen. Maczka, obywatel francuski, Polak z serca i duszy…

Już wkrótce, kamizelkę będzie można zobaczyć na wystawie stałej.

Opracowała: dr Aleksandra S. Jankowska
Bibliografia: